Kup grę: http://bit.ly/RE2SetoZostaw suba i dołącz do rodziny: http://bit.ly/SetoSubInstagram: http://instagram.com/mrsetokamiFanPage FB: http://fb.com/MrSet Resident Evil Village Shadows of Rose - Zagadka z obrazami, klucz Monocular, 4 rzeźby Rose Resident Evil Village Shadows of Rose - Srebrna maska, Piwnice, Ostatni obraz, Triocular Key, Strzelba Attache Case: 'Classic'. Perks: Increased drop rate for gunpowder. Where to Find: Available as Pre-Order Bonus for Deluxe Edition only. Attache Case: 'Black'. Perks: Increased drop rate for resources (L). Where to Find: Available for purchase from the Merchant. Cost: 8 Spinels. Among the best Resident Evil games. Resident Evil 4 is a premium action game from developer Capcom. It’s the fourth installment of the mainline Resident Evil series, preceded by Resident Evil Zero and succeeded by Resident Evil 5. In this entry, special agent Leon S. Kennedy is tasked to rescue the U.S. President’s daughter from her kidnappers. 5. Regenerator (Iron Maiden) Picture this. It’s dark. You’re in a dank basement. There are trash bags hanging from the ceiling. You think you’re not about to stumble upon a gorgeous Resident Evil Collectibles. Shop All. Want $20 Off? Be the first to get Resident Evil Collectibles news and more direct to your inbox! Get email updates Resident Evil 4, known in Japan as Biohazard 4 (バイオハザード4 Baiohazādo Fō), is a survival horror video game developed by Capcom Production Studio 4 and published by Capcom and Nintendo for the Nintendo GameCube. The story follows Leon S. Kennedy, who is sent on a mission to rescue Ashley Graham, the President's daughter, who has been kidnapped by a mysterious cult. Traveling to a In the original Resident Evil 4, there's an adorable pup stuck in a bear trap that Leon stumbles upon. The player can help free the dog from the trap, and the dog will return to help you out in a Teka-teki simbol di kapel di Resident Evil 4 Remake diperlukan untuk memajukan cerita. Setiap teka-teki di dalam gua akan memungkinkan Anda mendapatkan kepala, yang kemudian akan mengaktifkan mekanisme khusus. Berkat dia, Leon akan memiliki kunci gereja, yang harus Anda masuki untuk menyelamatkan Ashley. Dalam panduan ini kami akan memberi tahu Anda cara memecahkan teka-teki di dalam gua dan Resident Evil: Afterlife: Directed by Paul W.S. Anderson. With Milla Jovovich, Ali Larter, Kim Coates, Shawn Roberts. While still out to destroy the evil Umbrella Corporation, Alice joins a group of survivors living in a prison surrounded by the infected who also want to relocate to the mysterious but supposedly unharmed safe haven known only as Arcadia. VWAc. Choć scenariusz najnowszej części nie jest może wyżynami pisarstwa, to trzyma solidny poziom. Uwaga, strzeżcie się spoilerów - wchodzicie na własną odpowiedzialność!No dobra, wszyscy, którzy boją się spoilerów, nie skończyli jeszcze gry, nie znają wszystkich Bakerów i tak dalej, czy wszyscy ci ludzie opuścili salę? Ostatnia szansa. Zaczynam gadać o fabule Resident Evil 7 za Nemesis, dwa, jeden, zero...No to co z tym Redfieldem? W internecie trwa wielka dyskusja, #teamchris ściera się z #teamnotchris, śmigają teorie o klonach, Hunkach i synach. A wszystko przez to, że potencjalny Chris Redfield z zakończenia siódemki najwidoczniej pracuje dla Umbrella Corps - złej korporacji, z którą od samego początku serii walczył. Na dodatek jego wygląd i głos różnią się od Chrisa znanego z poprzednich lat. Wygląda zupełnie inaczej niż Redfield z Resident Evil 6 i, przede wszystkim, Vendetty - filmu CGI, który ma wyjść w tym roku i rozgrywa się niedługo przed wydarzeniami z siódemki. Jeśli zaś chodzi o głos... w wersji japońskiej aktor wcielający się w Chrisa z Resident Evil 7 jest ten sam co w Vendettcie/szóstce, ale w wersji amerykańskiej już inny. I weź tu bądź elementy sprawiają, że nawet mimo wyraźnego napisu "Chris Redfield" w napisach końcowych, masa ludzi wietrzy tutaj jakiś podstęp. Może Umbrella w tych czasach jest już zupełnie inną, lepszą korporacją? Ale po co wtedy zachowywać niesławną nazwę? A może Redfield działa jako podwójny agent? Potencjalne klony wydają się nie na miejscu, biorąc pod uwagę nowy, nieco dojrzalszy ton Resident Evil, jaki seria zyskała dzięki siódemce. Nawet z ogromną, wściekłą mackogębą w roli ostatniego od rozwiązania tych wątpliwości będzie pewnie wiosenne, darmowe DLC - dodatkowy rozdział fabularny nazwany "Not a Hero" i reklamowany twarzą nowego, tajemniczego Chrisa. Dowiemy się tam pewnie więcej o tym, co się właściwie teraz dzieje w uniwersum Resident Evil i czemu, do diaska, harcerz serii wozi się helikopterami tych złych, niedobrych. A skoro jesteśmy przy złych, niedobrych...Lucas, syn Bakerów, w grze dał się poznać jako największy fan "Piły" w całej Luizjanie. Dziwaczny psychol o świecących oczkach i rzadkim zaroście. W sumie całkiem nieszkodliwy, kiedy porównać go z rodzicami. Ale scenarzyści odwalili kawał dobrej roboty w pogłębieniu tej postaci gdzieś między wierszami kolejnych wątków. Bo jeśli nie czyta się dokładnie znalezionych notatek, może umknąć informacja o tym, że Lucas Baker to największy - i tak naprawdę jedyny - psychopata z całej w połowie gry odwiedzamy jego dawny pokój, dowiadujemy się, że Lucas od najmłodszych lat miał smykałkę do majsterkowania i wygrywał nawet różne konkursy w tej dziedzinie. Udokumentowane są też jego niesprecyzowane problemy z głową i bycie szykanowanym przez rówieśników. Mało tego, Lucas w dzieciństwie zaprosił jednego z takich łobuzów do domu, a potem uwięził go na strychu. Dziecko zginęło z głodu i odwodnienia, a Zoe, która współdzieliła z Lucasem pokój, pisała w pamiętniku o dziwnym zapachu i wydzielinie skapującej z sufitu...Jak zatem widać, Lucas był świrem jeszcze zanim kontrolę przejęła nad nim Eveline. Plotki musiały zresztą od dawna nosić się po okolicy, bo kiedy ekipa Sewer Gators znana z pierwszej kasety VHS przyjeżdża na teren plantacji Bakerów, jeden z mężczyzn opisuje Lucasa jako "złe nasienie", czyli czarną owcę całej rodziny. Na początku gry znajdujemy nawet listę osób uprowadzonych przez Bakerów - przy nazwiskach oprócz adnotacji "martwy" i "przemieniony" widnieje "L". Na przykład przy kamerzyście Clancym. Którego spalił żywcem młody Baker. Pięknie sobie radził nasz genialny młodzieniec, skoro w całym tym piekle dorobił się nawet osobnej kategorii, co?Swoją drogą, czy nie byłoby fantastycznie, gdyby Moldedów w głównym domu było dokładnie tyle ile nazwisk na liście? Niestety, Capcom nie poszedł raczej tym tropem, bo przeciwników zdaje się być znacznie więcej, a w późniejszej sekcji dowiadujemy się jeszcze, że Eveline może je tworzyć bez ciał. Wracając jednak do najważniejszego...Pod koniec gry odkrywamy, że młody Baker rok po przybyciu Eveline został wyleczony przez organizację Tentsu odpowiedzialną za zrobienie z dziewczynki broni chemicznej. Po co? Żeby mógł dla nich szpiegować, w jaki sposób rozwija się ich mały eksperyment. Lucas wyrwał się zatem spod wpływu dziewczyny, zachowując przy tym zdolności regeneracyjne. Tylko udawał przed Eveline, że jest pod jej się nad tym zastanowić, włos się jeży na karku. W świecie, w którym zainfekowani Jack i Margeurite porywali ludzi, by ich zabić, zjeść lub przemienić w Moldedów, w świecie, w którym działy się te wszystkie chore, obrzydliwe rzeczy doświadczane przez nas w grze, Lucas Baker był "normalny". Jego ojciec i matka zamienili się w psychopatów, bo nie mieli wyboru, stali się ofiarami Eveline, która z kolei była ofiarą Tentsu, ale Lucas... Ten skurwiel był po prostu zły z raczej jest zły. Bo przecież gra bezczelnie urywa jego wątek. Ostatni raz słyszymy o nim przed zejściem do kopalni, potem jeszcze w tunelach natykamy się na dobrze znane pułapki. Przygotowujemy się na długo wyczekiwaną konfrontację, liczymy każdy nabój i apteczkę, a potem... Znajdujemy Eveline, pokonujemy ją, przylatuje "Chris" i gra się kończy. O Lucasie nikt nie zająkuje się choćby słowem. Wielka dziura fabularna czy starannie przygotowany fundament pod DLC?Nie od wczoraj jesteśmy graczami, większość z nas obstawia zatem to drugie. W tym układzie całkiem możliwe, że "Not a Hero" opowie nie tylko o Redfieldzie, ale i Lucasie, który wciąż jest gdzieś na wolności. Bo nie zachowaliby raczej tego wątku na płatne "Zakazane nagrania", których druga część wychodzi na PS4 już na koniec jeszcze jedna rozkmina: Ethan w pewnym momencie pyta sam siebie, kto, do cholery, tworzy te wszystkie dziwaczne mechanizmy w posiadłości Bakerów. Wiecie, drzwi z głowami psów, klucze ze skorpionami, korytarze ukryte pod łóżkiem... Pytanie głównego bohatera miało być pewnego rodzaju autoironią podkreślającą klasyczny aspekt serii Resident Evil, ten, gdzie logika nie dociera, ale jak się zastanowić... Wszystkie te drzwi i ukryte przejścia mógł przecież zaprojektować Lucas, prawda?Patryk Fijałkowski Jill Zaczynamy w Jadalni [7]. Podejdz do kominka i zabierz emblemat. Wyjdź na korytarz [5] aż zobaczysz scenkę z zombie. Wróc do Barrego a następnie oboje udajcie się do głównego holu [12]. Przespaceruj sie po pietrze a następnie zejdź na dół. Dostaniesz wytrychy. Wracamy do miejsca spotkana z Zombie i ruszamy następnym korytarzem [1]. Wchodzimy po schodkach. W korytarzu zabieramy Złotą Strzałę (oglądamy przedmiot, a zdobędziemy Grot). Udajemy się na cmentarz [13] i używamy Grotu na jednym z grobów. Schodzimy na dół [64] i zabieramy Książkę (oglądamy przedmiot i zdobywamy Klucz). W galerii [15] otwieramy drzwi. Idziemy do save roomu [29]. W korytarzu [19] możemy przesunąć szafki by znaleźć amunicje i nożyk. W łazience[24] możemy spuścić wodę z wanny by znalść jeszcze jeden nożyk. Korzystamy z drzwi obok [25] i zabieramy Chemikalia . W korytarzu na piętrze [45] możesz znaleźć Wooden Mount. Jeśli chcesz otrzymać mapę drugiego piętra, udaj się do pokoiku [52] i użyj Wooden Mount na kominku (rozpal ogień korzystając z zapalniczki - do znalezienia w gabinecie[53]). Z biura [53] zabierz Gwizdek. Otwórz pokoik na pierwszym piętrze [4] i zabierz Zepsutego Shotguna. W jednym z pokoi we wschodniej części posiadłości [22] podmień go na Shotguna. Na piętrze jadalni [28] możesz zepchnąć statuę i z lokacji niżej zabrać Niebieski Diament. Udajemy się na taras [37] i używamy gwizdka. Rozwalamy psy i podnosimy obrożę. Oglądamy przedmiot i zdobywamy monetę. Naciskamy guzik, jaki się na nim znajduje i otrzymujemy Imitację Klucza. Idziemy na trzecie piętro posiadłości [59] i podmieniamy klucze. Zdobytym kluczem otwieramy drzwi [46] i po filmiku będziemy mieli dwie opcje: uratować kolegę (dzięki czemu w późniejszym etapie gry zdobędziemy Assult Shotguna) lub nie. Jeśli decydujemy się pomóc, to z save roomu [3] zabieramy Serum. Udajemy się do kolejnego pokoiku [47]. Za pomocą zapalniczki zapalamy świecznik. Przesuwamy szafkę i zabieramy Nuty. Otwieramy drzwi do pokoju ze zbrojami [50]. Czeka nas mała zagadka: musimy tak poprzesuwać zbroje, by wszystkie były w jednakowej pozycji. Wyobraź sobie, że każda ze zbroi jest rogiem kwadratu. Przesuwamy kolejno: prawy górny, lewy dolny, prawy dolny. Naciskamy guzik i zabieramy pudełko. Aby je otworzyć wystarczy nacisnąć dwa guziki tak, by na wieku zapalił się symbol słońca (guziki na dłuższych bokach). W środku znajdziemy Death Mask. Otwieramy drzwi [57]. W środku połącz ze sobą fishhook i lure of bee. Bee Speciment powieś na miejscu, gdzie wisiał Lure of Bee i odwrotnie.. Naciśnij guzik i zabierz Wind Crest. Udaj się teraz do pokoju z pianinem [10]. Przesuń szafkę, a znajdziesz nuty. Połącz je z tymi znalezionymi wcześniej, a otrzymasz cały utwór. Użyj ich na pianinie a następnie podmień emblematy. Zabieramy zdobyte jakiś czas temu Chemikalia i udajemy się do pokoju z roślinką [11]. Używamy Chemikaliów na spryskiwaczu (przestawiamy dźwignię na Red). Zabieramy kolejną maskę. W tym momencie mamy już dwie maski. Idziemy do jadalni [7] i wkładamy Złoty Emblemat w miejsce nad kominkiem. Na zegarze ustawiamy 6:00. Zdobędziemy kolejny klucz. Proponuje udac sie na taras [44] znajdziemy tam granatnik. Otwieramy nim drzwi [49]. Jesli pomogliśmy Richardowi to teraz nam pomore w walce. Osłabiamy przeciwnika a po filmiku zabiramy maskę (w głębi pokoju) oraz shotguna. Otwieramy drzwi prowadzące do pokoju z obrazami [18]. Czeka nas kolejna zagadka: musimy pozapalać tak obrazy, by kolory na nich odpowiadały tym na głównym obrazie. Czyli tak: zapalamy pierwszy portret, jaki jest w galerii (od strony drzwi, którymi tu weszliśmy), następnie zapalamy dwa obrazy po przeciwległej stronie ściany (bransoleta - pomarańczowy, naszyjnik - purpurowy, korona - zielony). Jeśli dobrze to zrobiliśmy, to po naciśnięciu guzika pod obrazem kobiety odsłoni się przejście. Zabieramy ostatnią już maskę i otwieramy drzwi. Schodzimy na dół [64] i wkładamy maski na swoje miejsce. Podejdź do trumny, a pojawi się twój przeciwnik. Po jego zabiciu podchodzimy do trumny zabieramy metalowy przedmiot i naciskamy guzik. Czas opuścić posiadłość [31]. Warto jednak wcześniej zabrać ze skrzyni Wind Crest. Na zewnątrz ustawiamy dwa "koguciki" (Red - West, Blue - North). Na cmentarzu [73] możemy podejść do jednego grobu i umieścić na nim Wind Crest. Otrzymasz trzy inne przedmioty (musisz je odwrócić i nacisnąć guziki, jakie się na nich znajdują). Umieść je w grobie po lewej, a w nagrodę otrzymasz Magnum. Wchodzimy do domku na końcu drogi [75]. Ze środka zabieramy korbę. Udajemy się teraz w okolice basenu [69] i korzystając z korby odsłaniamy przejście. Idziemy do rezydencji. W środku idziemy do baru [95] i zabieramy Czerwoną Książkę. Na koniec przypatrz się jeszcze, jakie numery mają bile na stole do bilardu (zwróć uwagę na nr. 3,5,6) oraz za pomocą zapalniczki zapal wszystkie świece (zapamiętaj symbole). W korytarzu [91] możesz przesunąć skrzynie tak, by uniknąć ataków rośliny. Z łazienki [100] zabieramy klucz. Otwieramy nim drzwi w kolejnego pokoiku [92]. Idziemy do łazienki [93] i zabieramy kolejny klucz. Wracamy do pierwszego pokoiku [99] i przesuwamy szafki tak, by odsłoniły drabinkę (szafkę po lewej przesuwamy w górę, szafkę po prawej w prawo). Warto tez przeczytać dokument z biurka. Schodzimy na dół. W korytarzu [104] przesuwamy skrzynie tak, by utworzyły przejście. Wchodzimy do zalanych pomieszczeń. Jeśli uratowaliśmy Richarda, to teraz będziemy mieli bonusowy filmik. Biegniemy do pokoju kontrolnego [107] i schodzimy na dół [111]. Przeczytaj notatkę na biurku, a dowiesz się, który przełącznik trzeba będzie przekręcić. Podejdź do jednego z komputerów i naciśnij przycisk (rekin uderzy w szybę). Teraz czeka się szybkie naciskanie przycisków. Gdy włączy się odliczanie naciśnij przycisk naprzeciwko wielkiego okna. Następnie przesuń dźwignię pod wielkim oknem (nastąpi nieudana próba spuszczenia zasłon). Kolejny to przycisk na zapleczu (są trzy do wyboru, dlatego najpierw trzeba było przeczytać dokument na biurku - jeśli zapalisz poprawnie, osłona się uniesie). Ponownie wciśnij guzik naprzeciwko wielkiego okna, następnie przełącz wajchę pod wielkim oknem (osłony się opuszcza). Na koniec naciśnij guzik, który uruchomił całą procedurę. Po spuszczeniu wody idziemy do pomieszczenia badawczego [112]. Na jego końcu znajdziemy klucz. Niestety wpadnie do wody. Przesuwamy metalową skrzynkę (by wpadła do wody), a następnie przełączamy dźwignię. Zabieramy kluczyk, którym otwieramy drzwi w rezydencji [97]. W środku szybko podbiegamy do ciała i zabieramy spryskiwacz. Wracamy się na korytarz [96].. Na jego końcu znajdziemy mapkę, zrywamy ją, a na dziurze używamy spryskiwacza. Wracamy się do lokacje wcześniej [97] i zabieramy kluczyk, którym otwieramy drzwi [101]. Używamy czerwonej książki na innych czerwonych książkach. Musimy ułożyć obrazek, co nie powinno być trudne. Warto wziąć ze sobą jakąś broń, gdyż czeka nas starcie z roślinką. Możemy jednak go uniknąć. Pamiętasz jeszcze bile i świece? Jest to zagadka dzieki której poznasz kod do małego laboratorium [98]. W środku korzystając z przepisu na ścianie tworzymy trucizną a nastepnie udajemy się do podziemnego laboratorium z rekinami[108] i używamy na korzeniach gdy będziemy gotowi, wchodzimy przez ukryte drzwi [103]. Gdy roślinka padnie, podnieś kluczyk z kominka i wracaj do posiadłości. W korytarzu [27] zaatakuje nas Hunter. Kluczem otwieramy drzwi w pomieszczeniu z kominkiem [52]. W kolejnej lokacji [51] wsuń posąg na koniec pokoju (tak, by zatrzymał on ściany). Następnie obejdź jedna ścianę od tyłu i wciśnij guzik. Szybko wracają do posągu i przesuń go w lewo (tak, by wjechał na przycisk). Wejdź w kolejny korytarzyk i zeskocz na dół. Zabierz książkę (obejrzyj ją, a zdobędziesz Medalion). Podejdź do grobowca i naciśnij guzik. Zejdź na dół [63]. Przebiegnij korytarzem i na końcu drogi [62] przełącz wajchę. Odblokuj drzwi i w kuchni [60] wejdź do windy. W małym pokoiku znajdziesz akumulator. Za pomocą klucza otwórz drzwi w lokacji przed save roomem [35]. Tutaj musisz działać szybko. Przesuń obydwa pudła pod głowy łosia, a następnie zgaś światło. Gdy orzeł będzie odwrócony w drugą stronę wejdź na pudło i zabierz czerwony diament. Jeśli chcesz uratować Chrisa zabierz też i żółty. W tym celu umieść żółty diament w miejscu gdzie użyłeś niebieskiego [9] i zabierz dysk. Czas rozprawić się z wężem. Weź ze sobą jakąś broń (shotgun ew. magnum). Wejdź do na trzecie piętro i otwórz drzwi do biblioteki [58]. Zejdź na dół [41] i po pokonaniu węża zabierz niebieską książkę. Obejrzyj ją tak jak czerwoną i weź ze sobą kolejny Medalion. Otwórz jeszcze drzwi w głównym hallu [16] i z pokoiku na końcu [21] zabierz pudełko. Użyj czerwonego diamentu na pudełku. Czeka cię mała zagadka, w której to musisz ułożyć puzzle. Nie powinno być z tym problemu. Obejrzyj przedmiot znaleziony w środku, a otrzymasz klucz. Otwórz nim drzwi w okolicach galerii [30] zapal światło i zabierz metalowy przedmiot. Ponownie opuszczamy posiadłość. Zabierz ze sobą akumulator oraz lewarek. Idziemy do lokacji z fontanną [67] i wkładamy akumulator do slotu przy windzie. Wjeżdżamy na górę i w lokacji gdzie spuszczaliśmy wodę z basenu [69] ponownie używamy lewarka. Wracamy do fontanny i wchodzimy do nowej lokacji. dajemy się na koniec kopalni [84] i zabieramy kolejny lewarek. Używamy go na ścianie przed przepaścią [81]. Radzę zabrać nóż. Idziemy dalej [80]. Podchodzimy do głazu i odwracamy się w momencie, gdy się obluzuje, biegniemy i chowamy się za rogiem. Wchodzimy do jaskini [79] i przecinamy pajęczyny, które są na drzwiach. W długim korytarzu [76] ponownie użyj korby, aż nie pojawi się przejście (uważaj na toczący się kamień). W kolejnym pomieszczeniu przesuń posąg tak, by znalazł się on w tym samym miejscu, co drugi. Zabierz nakładkę. Idziemy do lokacji z windą [83] i podchodzimy do panelu operacyjnego. Znajdziemy tam cylinder. Łączymy cylinder i znalezioną przed chwilą metalową cześć i umieszczamy ją w panelu. Kod Zjeżdżamy na dół i wchodzimy w kolejny korytarz. Biegniemy do kolejnego pomieszczenia z windą [88] i przesuwamy skrzynkę na platformę. Naciskamy przycisk i wracamy do elevatora [85]. Schodzimy na dół i wsuwamy skrzynię do zgniatarki. Naciskamy przycisk i zabieramy zniszczony miotacz ognia. Z miotaczem udajemy się z powrotem na korytarz [87]. Teraz musimy znaleźć dźwignię (gdy będziesz miał wybór, czy iść w prawo, czy lewo - idź w prawo, a od razu zauważysz). Przełącz ją i idź w okolice zablokowanych drzwi. Musisz to zrobić szybko, bo inaczej widełki się schowają i znów będziesz musiał przełączać dzwignie. Powieś na ścianie zepsuty miotacz i wejdź dalej [89]. Przejdź zalanym korytarzem i zabierz z ołtarza pudełko. W środku znajdziesz kamienny pierścień. Wejdź po drabince na górę i opuść lokację. Znów znajdziesz się w chatce, gdzie spotkałeś Lisę. Połącz ze sobą metalowy przedmiot i kamienny pierścień. Wracamy do rezydencji. Zabieramy jeszcze tylko drugi metalowy przedmiot ze ściany [31] (ten, którym otworzyliśmy drzwi). Obydwu metalowych przedmiotów używamy w holu głównym [12] na drzwiach pod schodami. Proponuje zapisać grę gdyż zaraz czeka cię trudne starcie z Lisą. Zabierz ze sobą obydwa medaliony jakąś broń i zioło. Idziemy na dół i schodzimy po drabince [113]. Przy ołtarzu [115] spotkasz Barrego. Twoim zadaniem będzie zepchnięcie 4 kamiennych bloków. Gdy to zrobisz, Lisa rzuci się w przepaść. Uważaj na Barrego- jeśli zostanie stracony w przepaść fabuła będzie toczyć się tak jakbys nie oddał mu broni. Możesz też spróbować zepchnąć Lisę w przepaść za pomocą shotguna & magnum. Gdy już otworzysz przejście idź do windy. Umieść Medaliony po dwóch stronach fontanny [66]. Gdy otworzy się przejście zejdź po schodkach na dół. Zmiana płytki i gramy dalej. Zejdź na dół [120]. W korytarzu znajdziesz kolejny MO Disk (jeśli chcesz mieć najlepsze zakończenie zabierz go). Schodzimy na dół i wchodzimy do pokoju z zamrożonymi zwłokami [129]. Używamy komputera i odblokowujemy przejście (Login: John Password: Ada Kod otwierający: Cell). Idziemy do pokoju konferencyjnego [118]. Na ścianie wpisujemy kod (8462) i zabieramy kluczyk. Na szafce leży ostatni MO Disk. Kluczykiem otwieramy drzwi do dwóch pomieszczeń [128] i [130]. Jeśli chcesz uratować Chrisa wejdź do prosektorium [128], potem wejdź do szybu wentylacyjnego, a znajdziesz się w laboratorium [131] wejdź w kolejny szyb a znajdziesz się w prosektorium [128], ale z drugiej strony. Użyj MO disk na konsoli (Gacuś:)). Udaj się do halli z pomieszczeniami odpowiedzialnymi za energię [133]. W jednym z rogów wyciągnij z maszyny pusta kapsułę. Idź teraz do pomieszczenia badawczego [124] i użyj kapsuły na maszynie z nitrogliceryną. W tym samym pomieszczeniu możesz użyć kolejnej konsolki. Teraz bardzo ważne: NIE BIEGNIJ!!! (warto wcześniej pozbyć się potworków w pomieszczeniu, bo mogą ci zrobić przykrą niespodziankę). Powoli wróć do miejsca gdzie zdobyłeś pusta kapsułę. Użyj jej na maszynie i idź do kolejnego pomieszczenia [134]. W środku znajdziesz ostatnią konsolkę (po wejściu do pomieszczenia trzeba iść przed siebie). W pomieszczeniu z reaktorem [135] naciśnij guzik. Czas przygotować się do walki. Weź ze sobą shotguna (lub assult rifle) ew. magnum i skorzystaj z elewatora w korytarzu [130]. Jeśli uratowałeś Barregoto teraz się do ciebie przyłączy. Wejdź do laboratorium [137]. Po kilku scenkach staniesz do walki z Tyrantem. Rozwal go i korzystając z przełącznika na końcu pomieszczenia otwórz drzwi. Jeśli nie uratowałeś Barrego podnieś klucz, który upuścił Wesker. Wracaj na dół windą. Jeśli otworzyłeś wszystkie zamki otwórz drzwi i zejdź do celi [122]. Idź do save roomu [118]. Jeśli uratowałeś Barrego czeka cię starcie z Tyrantem na lądowisku. Zabierz ze sobą magnum z całą amunicją do niego i 3 przedmioty zwracające całą energię. Wejdź po drabince i wejdź w długi korytarz [116]. Na jego końcu podnieś bezpiecznik i umieść je w pustym miejscu na ścianie. Na lądowisku [138] podnieś flary, a następnie użyj ich. Pojawi się Tyrant. Wal do niego z magnum ew. innej broni. Po chwili Brad zrzuci ci wyrzutnię rakiet. Odpal jedną lub dwie (w zależności do stopnia, w jakim uszkodziłeś Tyranta). Koniec. Płacz i zawodzenie niosły się w czeluściach internetu i w cichych oraz głośnych rozmowach największych fanów i maniaków serii Resident Evil. No jak to tak? Brak statycznych teł? Brak zombie? Większy nacisk na akcję? To już nie jest Resident! Trzeba zrobić strajk generalny i powiesić Mikamiego za jaja na najbliższym drzewie! Tego typu opinii i kontrowersji w momencie premiery RE 4 było sporo. Rezonują one do dnia dzisiejszego, czyli blisko 15 lat od momentu wydania. Spór o to, czy seria podążyła we właściwym kierunku nie gaśnie. Czwórka wprowadziła wiele zmian, sporo z nich było dobrych i potrzebnych. Wrzuciła serię na zupełnie nowy tor, który niestety później doprowadził ten zombiaczy pociąg do obskurnej stacji numer 6. Nie wybiegajmy jednak zbyt daleko w przyszłość i przyjrzyjmy się co miała do zaoferowania czwarta część. Żegnaj Ameryko. Witaj Hiszpanio! Raccoon City zostało zmiecione z powierzchni ziemi, więc akcję kolejnej części trzeba było przenieść w inne miejsce. Capcom postanowił zmienić teatr działań ze Stanów Zjednoczonych na Europę, a konkretniej – wioskę, gdzieś na zadupiu Hiszpanii. W senny klimat countryside wprowadza nas intro, gdzie obserwujemy powracającego do serii, Leona Kennedy’ego ucinającego sobie luźną pogawędkę z oficerami hiszpańskiej policji, podczas jazdy leśną drogą. Leon został wysłany z misją uratowania porwanej córki prezydenta i raport agencji wywiadowczej wykazał, że jest ona przetrzymywana właśnie w tym miejscu. Nie mija kilka minut i policjanci zostają zamordowani przez podejrzanych osobników podczas zasadzki, a Leon musi salwować się ucieczką. W tym momencie zaczyna się walka o przetrwanie… Tym co od razu rzuca się w oczy po rozpoczęciu przygody, to całkowite odejście od statycznych teł i nieruchomych ujęć kamery, znanych z poprzednich części. Witajcie w pełnym 3D, gdzie akcję śledzić będziemy zza pleców Leona. Nowa perspektywa dostarczyła moim zdaniem lepszą immersję i wczucie w klimat. Już otwierająca przygodę lokacja wita nas ponurym, jesiennym lasem, gdzie ciągle czujemy się obserwowani, a im dalej w ten las, tym mroczniej będzie. W trakcie akcji ratunkowej zwiedzimy nie tylko wioskę i przyległe włości, ale spenetrujemy również słusznych rozmiarów średniowieczny zamek z obowiązkowymi katakumbami, opuszczone kopalnie i tajne placówki badawcze (bo Resident bez laboratoriów, to nie Resident). Lokacje zostały dobrze przemyślane i eksploruje się je z przyjemnością. Oczywiście standardowy dla serii backtracking jest obecny, ale dzięki zastosowaniu systemu skrótów – nie jest to już tak irytujące, jak w poprzednich odsłonach. Eksplorować teren warto, bo w czwartej części twórcy umieścili sporo poukrywanych skarbów, których odnalezienie zapewni nam finansowe profity. Tutaj wkracza jedna z większych nowości, czyli sklep prowadzony przez zamaskowanego ekshibicjonistę w długim płaszczu, który zamiast straszenia niewiast krótkim przyrodzeniem w parkach, sprzedaje narzędzia zagłady oraz inne przydatne przedmioty. Walutę będziemy pozyskiwać ze sprzedaży, poukrywanych na mapie skarbów, które można ze sobą łączyć w celu podbicia ich wartości oraz z lootu pozostawianego przez zabitych przeciwników. U sklepikarza kupimy nowe bronie, modyfikacje do nich oraz środki lecznicze. Amunicji jednak nie kupimy, mimo że na półkach widać setki pudeł. Naboje pozyskamy jedynie zabijając wrogów i przeczesując lokacje. Zakupione bronie możemy również ulepszać, zwiększając ich obrażenia, rozmiar magazynka, czy szybkość przeładowania. Skoro już jesteśmy w temacie uzbrojenia, to warto postawić tutaj pytanie – jak sprawdza się użytkowanie go po przeniesieniu Resident Evil w pełny trójwymiar? Powiem Wam, że sprawdza się dobrze. Każda z broni ma wskaźnik laserowy, którym ułatwiamy sobie celowanie. Wrogowie mają różne strefy postrzałów i efekt trafienia jest zróżnicowany. Biegnącego przeciwnika możemy postrzelić w nogę, wtedy zaliczy on spektakularną glebę, a my będziemy mogli go z łatwością dobić. Możemy wytrącać bronie wrogom, a nawet zabić kilku na raz, strzelając w, trzymaną przez jednego z nich, laskę dynamitu. Gra daje nam w tej kwestii duże pole do popisu. Niestety nie wprowadzono możliwości jednoczesnego ostrzeliwania oraz poruszania się, także w momencie prucia ołowiem zostajemy unieruchomieni. Leon otrzymał również dostęp do szeregu sztuczek, które może wykorzystać podczas walki uniki, szybki obrót o 180 stopni (znany z RE 3: Nemesis), a także wykorzystywanie obiektów i zabudowań na swoją korzyść np. wyskakując z okna, przeskakując przez płot, wspinając się po drabinie, żeby mieć „high ground” (po skutecznej wspinaczce drabinę możemy zwalić, razem ze ścigającymi nas wrogami). W grze pojawiają się również Quick Time Events wprowadzając element zaskoczenia. Kilka razy zdarzyło mi się zginąć, ponieważ zwyczajnie się ich nie spodziewałem. Na szczęście nie jest ich na tyle dużo, żeby wywoływały irytację. Coś co było nadużywane w szóstej części. Córka Prezydenta Nie będzie to zbytnim spojlerem, jeżeli powiem, że na pewnym etapie gry odbijamy porwaną córkę prezydenta. W tym momencie do gry wchodzi nowy mechanizm, ponieważ owa dziewoja, czyli Ashley Graham, będzie towarzyszyć nam już do końca historii. Ashley nie posiada żadnej wartości bojowej, więc Leon będzie musiał zapewnić jej bezpieczeństwo. Przeciwnicy będą próbowali ją znów uprowadzić, a jeżeli im się to uda – zobaczymy ekran Game Over. W momencie, gdy któryś ze zbirów pochwyci naszą protegowaną, mamy jeszcze szansę na reakcję np. postrzał delikwenta spowoduje upuszczenie dziewczyny. Możemy wydawać jej również proste komendy w stylu „zaczekaj”, „schowaj się”, „podążaj za mną”. Jeżeli mam być szczery, to SI odpowiedzialne za zachowania Ashley działa dobrze. Trzyma się ona blisko Leona i na szczęście zupełnie nie przeszkadza w rozgrywce. Dobrze reaguje również na wydawane komendy. Nienawidzę misji eskortowych w grach, ale tutaj nie mam żadnych zastrzeżeń. Jedyne co irytuje, to jej ciągłe wołanie „Leon help”, ale to już kwestia indywidualnego podejścia. Panna Graham otrzymała nawet krótki epizodzik, gdzie wcielamy się w jej postać. Ten etap rozgrywki jest oparty na mechanice uciekania przeciwnikom i rozwiązywania prostych zagadek logicznych. Sekcja ta budzi skojarzenia z inną grą Capcom, czyli Haunting Ground. Dlaczego Leon i Ashley są w tak bezprecedensowy sposób nękani i atakowani przez hiszpańskich wieśniaków? Ich agresywne zachowanie spowodowane jest nowym typem pasożyta o nazwie Las Plagas, który został w nich wszczepiony przez tajemniczą sektę Los Illuminados. Wywołuje on niepohamowaną agresję i żądzę mordu. Pasożyt ten ma różne fazy rozwoju, co wpływa na sposób zachowania i ogólną kondycję zainfekowanych. Przykładowo w ostatniej fazie odstrzelenie głowy delikwentowi spowoduje pojawienie się długich macek zakończonych ostrymi wypustkami, tnącymi niczym topór. Taki przeciwnik jest o wiele bardziej wytrzymały i śmiercionośny na krótkim dystansie. Ciekawym typem zainfekowanych są osobniki z piłą mechaniczną i workiem na głowie, żywcem wyjęci z tanich horrorów klasy B. Ich pojawienie się sygnalizuje dźwięk uruchamianej piły, a w momencie, gdy wejdą już w pole widzenia… zalecany jest błyskawiczny odwrót i ostrzeliwanie z daleka. Są oni niezwykle wytrzymali, a na bliskim dystansie mogą zabić naszego bohatera w ułamku sekundy. Innym interesującym przeciwnikiem jest Regenerator – w skali serii jeden z najbardziej przerażających. Kiedy są w pobliżu da się zawsze usłyszeć charakterystyczny chichot. Zaraz po nim wyłania się trupio blada, bezwłosa sylwetka z magazynem ostrych, niczym u rekina, kłów. Ich nazwa nie wzięła się znikąd. Zabicie Regeneratora jest pieruńsko trudne, ponieważ w jego ciele znajduje się kilka skupisk pasożytów, które błyskawicznie go leczą. Odstrzelenie głowy, czy torsu nie zda się na nic. Opcje są dwie – granaty zapalające albo snajperka wyposażona w wizjer termiczny, który pozwoli wyśledzić Las Plagas. Czym byłby Resident Evil bez charakterystycznych bossów? Czwórka pod tym względem nie rozczarowuje i dostarcza nam jednych z najlepszych w skali serii. Widać tutaj dużo inspiracji Carpenterowym The Thing z pokracznymi oraz groteskowymi formami potworów, ciągłymi mutacjami i hektolitrami wylewającej się posoki. Większość takich starć przedstawiono w ciekawy i emocjonujący sposób. Walkę na jeziorze z monstrualnym Del Lago, ucieczkę na podwieszanej platformie przed zmutowanym U-3, czy bój w opuszczonym magazynie z Mendezem zapadają w pamięć na długo. Bossowie mają wrażliwe punkty, które stają się widoczne dopiero, gdy ich odpowiednio zmiękczymy, więc strzelanie na ślepo nie jest dobrym pomysłem. Starzy znajomi Resident Evil od samego początku nastawiony był na mocny mix horroru z survivalem. Jak ta kwestia wypada w wypadku części numer 4? Z survivalu nie zostało zbyt wiele. O zasoby nie trzeba się specjalnie troszczyć i przy rozsądnym użytkowaniu nie powinno być problemów do końca gry. Oczywiście prucie amunicją na lewo i prawo zostanie błyskawicznie skarcone, ale o zaciskaniu pasa jak w jedynce nie może być mowy. Przeciwników już się nie wymija, tylko wybija do nogi. Wszystko przez większy nacisk na akcję. Co do kwestii horroru… bywa z tym różnie. Etapy w wiosce, gdzie będziemy bronić się przed atakującymi wieśniakami pompują adrenalinę (świetna sekwencja w opuszczonej chacie). Misja w zamku, gdzie polują na nas niewidzialne potwory – na plus. Baza wojskowa z Regeneratorami, straszy jak cholera. Reszta to już raczej parcie przed siebie z bronią w łapie i sprzątanie tałatajstwa. Elementy takie jak jump scares praktycznie wyeliminowano. Nie czuje się już takiego osamotnienia i walki o przetrwanie jak w częściach 1-3. Generalnie gra jest mniej straszna, ale nadal oferuje przyjemny klimat. W stylu Teksańskiej Masakry Piłą Mechaniczną. Seria przyzwyczaiła graczy również do bogatego zestawu postaci pierwszo i drugoplanowych. Nie inaczej jest w przypadku RE 4. Powracają starzy znajomi – Wesker, Ada, czy Krauser. Pojawiają się też całkowicie nowie postacie jak np. groźny przywódca sekty Los Illuminados – Osmund Sadler, naukowiec Luis Sera, groteskowy karzeł Ramon Salazar, czy wcześniej wspomniana Ashley Graham i mrukliwy Chief Mendez. Nie zabrakło oczywiście czerstwego humoru i kiepskich dialogów, czyli znaku rozpoznawczego RE. Od strony audio-wizualnej gra zestarzała się całkiem dobrze. Minimalistyczna i spokojna ścieżka dźwiękowa dobrze rezonuje z zapomnianą przez boga hiszpańską wioską i terenami przyległymi. Potrafi jednak przyspieszyć w momentach większej zadymy. Graficznie jest przyzwoicie i nie trąci to wszystko myszką. W czasach, gdy gra miała swoją premierę na GameCube’a i PS2 zrywała beret z głowy pod tym względem. Sam pamiętam swój opad szczęki, kiedy moje oczy ujrzały ten tytuł. Warto wspomnieć jeszcze o dodatkowej zawartości, którą odblokowujemy po zakończeniu fabuły. Otrzymamy dostęp do nowych strojów dla Leona i Ashley (drugi zestaw jest całkiem absurdalny), czy nowych broni z nielimitowaną amunicją. Możemy się również pobawić w znany tryb Mercenaries, gdzie będziemy zabijać wrogów w ustalonym limicie czasowym, żeby wyśrubować jak najwyższy wynik punktowy. Oprócz tego będziemy mieli możliwość rozegrać również dwa dodatkowe scenariusze dla Ady Wong, której ścieżki będą się przecinać z Leonem i rzucą widok z nowej perspektywy na wydarzenia w grze. Resident Evil 4 był i jest kamieniem milowym w skali serii. Wprowadził ją na zupełnie nową drogę. Jest to pierwszy i zarazem ostatni Resident w pełnym 3D z perspektywy trzeciej osoby, który tak bardzo mi się spodobał. Kolejne iteracje wprowadzały coraz większy nacisk na akcję, debilne rozwiązania fabularne i zalew QTE, czego punktem kulminacyjnym była abominacja w postaci RE 6. Samą czwóreczkę mogę polecić z czystym sumieniem. Diablo dobra gra. Na koniec jako ciekawostkę wrzucam jeszcze materiał z tzw. Resident Evil czyli wersji, która docelowo miała być częścią czwartą, ale finalnie nie doszła do skutku. Pokazuje ona w jaką stronę seria mogła podążyć. Widać tutaj dużą inspirację Silent Hillem poprzez wprowadzenie elementów paranormalnych. Czy to byłby dobry kierunek dla serii? Rozstrzygnięcie tej kwestii pozostawię Wam.